Początek
01 kwietnia 2020, 11:16
Nigdy nie sądziłam, że aż tak bardzo będę chciała wrócić do pracy. Nie wierzyłam, że kiedykolwiek będę marzyć żeby wyjść na spacer nie tłumacząc się nikomu, a co dopiero pójść do kina czy na basen. Myślałam, że jeżeli żyję w 21 wieku to taka sytuacja nie może się zdarzyć. Byłam przyzwyczajona do względnego poczucia bezpieczeństwa. Nagle z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Nie byłam na to przygotowana, bo nikt nie ostrzegał nas jak będzie. Odebrano mi z dnia na dzień żródło dochodu. Teraz odbierają nam co raz więcej. Staram się być silna ale jest bardzo ciężko. Wiem, że nie jestem jedyna. Są ludzie którzy są w gorszej sytuacji. Teraz chyba wszyscy potrzebują wsparcia i poczucia solidarności. Dlatego proszę Was o podzielenie się z innymi Waszą historią, dniem z życia, przemyśleniami, nadziejami.
Pozdrawiam
Ewa
Dodaj komentarz